+1
squizzy 30 listopada 2015 20:44
Witajcie,

W listopadzie postanowiliśmy podładować baterie w cieple i słońcu, dlatego też udaliśmy się na krótki, dwudniowy wypad do chwalonej przez większość podróżników Barcelony.

Zakwaterowanie:
Nocleg znaleźliśmy na portalu Airbnb, który gorąco polecam ( http://www.airbnb.pl/c/tkrakowski?s=8 ). Największym plusem mieszkania była lokalizacja – tuż przy Plaza Espana oraz stosunek jakości do ceny.

Transport:
Korzystaliśmy z doskonale rozwiniętego transportu publicznego w Barcelonie (metro, autobusy, tramwaje). Najbardziej opłaca się kupić bilet T10 za 9,95 €, który uprawnia do 10 przejazdów do 75 minut dla wielu osób (kasujesz swój przejazd, po czym przekazujesz go drugiej osobie i ona odbija następny przejazd). W przypadku metra umożliwia przesiadki w samym metrze oraz na autobusy/tramwaje, lecz gdy opuści się stację metra to po powrocie do niej system skasuje następny przejazd.

Miejsca:

- Plaza España – Z racji bliskości naszego zakwaterowania pierwszy plac na jaki trafiliśmy w Barcelonie i od razu pierwszy zachwyt. Z praktycznego punktu widzenia - świetny węzeł komunikacyjny (stacja metra, mnóstwo autobusów m.in. na wzgórze Montjuic), a z drugiej strony ciekawe widoki.
Arena torreadorów przerobiona na supermarket z możliwością obejrzenia panoramy placu z najwyższego punktu budynku

oraz widok na Narodowe Muzeum Sztuki Katalońskiej .
- Zamek na wzgórzu Montjuic – Dostaliśmy się tam autobusem bezpośrednio z Plaza Espana (ok. 20 minut drogi). Wstęp płatny 5 € (3 €, jeśli masz poniżej 29 lat). Położony jest na szczycie wzgórza, dlatego możemy z niego podziwiać panoramę Barcelony oraz morze.




- Stadion Olimpijski i park – Ze wzgórza postanowiliśmy zejść na piechotę, kierując się na Stadion Olimpijski. Polecam wszystkim takie zejście, ponieważ po drodze można zobaczyć różne fontanny, place, parki.



Bardzo przyjemnie tam pobłądzić, zwłaszcza gdy schodzi się z górki, a nie idzie mozolnie pod nią. Wejście na stadion jest za darmo i w sumie można zobaczyć tylko trybuny i murawę, aczkolwiek widok jest warty zobaczenia.


Jednak prawdziwą perełką jest plac przy stadionie olimpijskim. Bardzo przestrzenny, zadbany i po prostu piękny.





- Fontanna i Muzeum Sztuki przy Plaza Espana – W dzień możemy tutaj zrobić wiele ładnych zdjęć, ale najbardziej magicznie jest nocą, gdy możemy podziwiać spektakl z udziałem fontanny, świateł i muzyki. Bardzo przyjemne doświadczenie.




- Labirynt w Parku d’Horta – Wejście 2,24 €. To nie tylko labirynt, ale również otaczający go park. Niestety w trakcie naszego pobytu Labirynt był w remoncie, więc nie mogliśmy do niego wejść, lecz wyobrażaliśmy sobie, że wyścigi kto pierwszy znajdzie drogę do środka mogłyby być bardzo ciekawe.



- Barcelonetta – Co tu dużo pisać: najbardziej znana plaża Barcelony :)


- Park Guell – Podzielony na część bezpłatną i płatną. Wejście do płatnej 7 €. Mnóstwo ludzi, kolejki, wszędzie można dostrzec „selfiemaker-ów” ale nadal warto, ze względu na niepowtarzalny styl architekta Parku – Gaudiego.





- Sagrada Familia, Casa Milla i Casa Batlló – Twórczość Gaudiego - na zewnątrz intrygująca i zachęcająca do wejścia do środka, a w środku.. nie byliśmy :P




- Park Ciutadella I Łuk Triumfalny – Cudowny plac z mamutem stojącym na straży porządku.




Jest tam również staw, na którym można sobie popływać na łódce.


- Plaza Catalunya – kolejny bardzo dobry węzeł komunikacyjny z ciekawymi widokami.



- Dzielnica Gotycka i Katedra– Zgubić się tutaj to sama przyjemność przez klimatyczne i zadbane uliczki.


Na końcu naszego zagubienia czekała na nas katedra z tłumem turystów.


- La Rambla i targ spożywczy La Boqueria – Najbardziej znana ulica Barcelony, pełna restauracji, pubów i sklepów. Szczerze mówiąc żadnych specjalnych widoków tam nie ma, a za to mnóstwo „zaganiaczy” i okazji do kupienia pamiątek. Jedyne co mi się spodobało był targ spożywczy. Polecam kubek pełen owoców za 1 €!



- Rambla del Raval – mniej znana „siostra” La Rambli. Wielki kot, ulica.. i już. Przynajmniej ładniejsza od La Rambli w mojej ocenie :)



Krótko podsumowując Barcelonę: większość chwali i poleca, więc po sprawdzeniu polecam i ja! :D

Dodaj Komentarz

Komentarze (2)

yourfashion1991 1 grudnia 2015 20:14 Odpowiedz
Bardzo fajna wycieczka, ja planuję w lutym :) Pewnie aż tak ciepło nie będzie, ale jest co zwiedzać :)
squizzy 2 grudnia 2015 11:46 Odpowiedz
yourfashion1991Bardzo fajna wycieczka, ja planuję w lutym :) Pewnie aż tak ciepło nie będzie, ale jest co zwiedzać :)
Na pewno będzie cieplej niż w Polsce, także nic tylko zwiedzać :)